Cyniczny łajdak

 Obejrzałam dokument

Prawda versus Alex Jones 

The Truth vs Alex Jones

Ten człowiek to dziennikarz prowadzący swój program w amerykańskiej telewizji, cyniczny łajdak, który zrobi wszystko, żeby zarobić kasę i zyskać popularność 

Nie brakuje i u nas takich,  ale skala jest mniejsza.

Dokument pokazuje, jak z powodu jego odrażających programów były prześladowane rodziny małych dzieci i ich opiekunów, którzy zginęli w masakrze, zastrzelone przez szaleńca w Sandy Hook. 

On po prostu uznał, że tej strzelaniny nie było i rząd to wymyślił, żeby ograniczać sprzedaż broni palnej w USA. Znaczy może nie uznał, ale tak wrzeszczał w swoich programach. 25% Amerykanów mu uwierzyło. Ok 70 milionów ludzi.

Polacy z wiarą w zamach smoleński nie są dziwadłami. 

Tylko tych dzieci żal...

Uśmiechnij się!

 

Sama tę buźkę narysowałam u przyjaciółki będąc na kawie. 

Już kiedyś pisałam, że jak długo nie idę popływać to śni mi się woda. Wcale nie miałam dużej przerwy mimo to już chyba 3 razy mi się śniło, że pływam. No to się poddałam i poszłam i czułam się bosko i ja jednak jestem ryba. 

A jest tak zła pogoda, że jak wypłynęłam na zewnątrz to myślałam, że mnie zwieje i zamrozi.

Dziwna ta pogoda.

Ach te podróżne hotele!

 Tym razem zatrzymałam się w miejscowości Pohlheim. Hotelik dobrze oceniany, nie drogi to wzienam.

Na miejscu okazało się, że to jest w zasadzie oberża, czyli knajpa plus pokoje. Pokój był bardzo prosty ale też bardzo czysty. Nie było stolików nocnych, ale od czego jest krzesełko, hue hue. Do tego impreza była trwała całą noc,Bogu dziękuję za zatyczki, byłam koszmarnie zmęczona i jeszcze przed podróżą i po prostu MUSIAŁAM spać.

Ale najtrudniej było z płatnością. Wszyscy byli zajęci i nawet nie mieli czasu spisać moich danych, dostałam klucz na szybko i tyle. Jeszcze raz się dopytałam ale nic to nie dało, to poszłam spać. Rano wszyscy spali a żeby było śmieszniej główne drzwi do wyjścia były zamknięte i przez momemnt myślałam, że jestem uwięziona. Na szczęście można było wyjść od tyłu. I to od razu na ulicę. Ale chciałam jednakowoż azaliż oddać klucz. Udało mi się nawiązać kontakt z panią co sprzątała po imprezie, bardzo się zaniepokoiła, że nie zapłaciłam, choc kiedy się rezerwuje przez booking to zawsze jest zapłacone w gruncie rzeczy. Kazała sobie napisać imię, nazwisko i adres mejl. Zaznaczając, że ona i tak nie widzi, co napisałam, co w sumie było bez znaczenia, bo nawet jakby to mogła przeczytać to mogłam napisać dowolne bzdury;) 

Ale nie napisałam.

Chęć szczera i ogromna

 W Warszawie mam dwa krzewy bzowe. Fioletowy i biały. Kocham bez. 

Zakwitły mi te bzy i brawurowo pomyślałam, że mogę je przewieźć do lux. Tak, podróż dwudniowa i nie jest łatwo tak ustawić w aucie, żeby się nie wywaliło i nie rozwaliło. Ale byłam natychmiast zdeterminowana. Zwłaszcza, że miałam też piękne goździki od mojej ukochanej córki chrzestnej.

I się udało!

Co najbardziej ekstrawaganckiego udało wam się przewieźć?

Oj kusiło, kusiło

 Taka łatwa podróż, trzymająca w napięciu książka, że jakbym musiała to bym dojechała do domu. Ale hotel był już zapłacony to co się miałam wygłupiać. 

Jechałam przez Jędrzychowice ( hue hue raz koleżanka Luksemburczka bardzo chciała wiedzieć, jak to przejście się nazywa, szybko pożałowała). Często tak jeżdżę. I oto na granicy poważna kontrola, każdy samochód był obserwowany, przygotowane wieloautowe namioty do sprawdzania. Nigdy tego jeszcze nie widziałam

Po niemieckiej stronie natürlich.

Trzynastego w sobotę

 Zaraz buty na nogę i w drogę. 12 godzin Folleta do przesłuchania (Noc nad oceanem). Świetna fabuła i wspaniały lektor nie pozwolą mi zasnąć:). Przewiduję nocleg oczywiście. 

Połowa spraw nie załatwiona, taki lajf. Tata w lepszej formie, to cieszy. Co mogłam pomogłam a teraz pomyślę co tu by jeszcze. 

Pewnie nikt z was nie czyta Więzi a żałujcie, jest tam teraz świetny artykuł o in vitro i etycznych zagadnieniach i w końcu mam argumenty medyczne, dlaczego powinno się za nowe życie uważać to już zagnieżdżone w macicy. 

No to wuuuum 🛴

Oczywiście

 Oczywiście się pakuję na powrót 

Miałam mieć pusty bagażnik ale charytatywnie wiozę dużo książek. Cieszę się, że mogę. 

Przybyło mi lampek solarnych, hue hue. 

Lubię!

Obejrzałam "Behawiorystę". Ma słabe punkty ale ogólnie bardzo wporzo. HBO